what does the mirror look at?


znam Ją tyle lat, że mogłabym napisać książkę z anegdotami z naszego dzieciństwa. i to prawdopodobnie taką, którą trzeba byłoby podzielić na trzy tomy. jest w Niej coś takiego, że nawet w najbardziej parszywy dzień, zainspiruje Cię do działania. i mówię to całkiem serio - tego dnia, gdy zrobiłyśmy te zdjęcia, przysypiałam na kanapie znudzona i zrezygnowana. jeśli miałabym postawić osobę, jako definicję subtelności, byłaby nią właśnie Ona, roztacza wokół siebie tak miłą i spokojną aurę.

moja przyjaciółka z dziecięcych lat - Konstancja.